Page 74 - KongresKultury2016v2
P. 74
też Kubecka, Białek-Graczyk). Co więcej, takie inicjatywy dotyczą
nie tylko przestrzeni zazwyczaj kojarzonych z miejskim aktywizmem,
lecz także instytucji poświęconych choćby dziedzictwu – jak muzea
(Muzea prywatne, kolekcje lokalne). Nawet wśród podmiotów
tworzących narracje historyczne, i to w czasach wzmacniania zajmują-
cych się nimi instytucji państwa, rozkwitają działania oddolne – często
prowadzone w małych miejscowościach, poświęcone niszowym tema-
tom, napędzane jednak pasją założycieli i znajdujące grono odbiorców.
Nie mamy wątpliwości, że takie nowe formy mają także moc
wpływania na istniejący ład instytucjonalny. Szerokie pole kultury
oznacza więc także nowe możliwości „eksportowania” takich pomy-
słów do innych obszarów życia, a może także szerzej – do rozwiązań
systemowych. Oczywiście, ten awangardowy wymiar kultury nie ozna-
cza samych plusów, bo dotyczy także innych zjawisk, jak prekaryzacja,
która z instytucji kultury „rozlewa się” na cały świat pracy. To także
sygnalizowane już ryzyko związane z przenoszeniem odpowiedzialno-
ści za kulturę z państwa na struktury nieformalne – co nie jest naszym
celem. Podobnie jednak jak ignorowanie poszerzenia pola praktyk nie
jest lekarstwem na powiązane z nim wyzwania stające przed polityką
kulturalną, tak tutaj chodzi nam o szukanie oddolnej energii tkwią-
cej w „nieinstytucjach”. A także o negocjowanie możliwości i reguł
współpracy między nimi a tradycyjnymi instytucjami kultury. To za-
razem apel o przyjęcie większej odpowiedzialności przez środowisko
ludzi kultury. Rozwiązania takie jak finansowanie społecznościowe
nie mogą zastąpić tradycyjnych modeli finansowania. Ale dlaczego nie
miałyby się stać uzupełnieniem innych mechanizmów, służącym nie
tylko pozyskiwaniu środków, lecz także edukacji obywatelskiej? Nie
tylko łataniu dziur budżetowych, lecz także upowszechnianiu w kultu-
rze budżetów partycypacyjnych?
74 Poszerzenie pola kultury i jego konsekwencje